16 października uczniowie klas młodszych uczący się języka kaszubskiego uczestniczyły w darmowej wycieczce regionalnej do Centrum Edukacji i Promocji Regionu w Szymbarku. Głównym celem wyjazdu było zachęcanie uczniów do odwiedzania miejsc i obiektów przedstawiających tragiczny los Polaków,  kształtowanie miłości do Ojczyzny i dumy z narodowych wartości.  Ważnym celem było  także obejrzenie domu ... „do góry nogami”. To symbol naszych czasów - świata pełnego sprzeczności i zagrożeń, których twórcami są ludzie.   Krótki pobyt w domu do góry nogami powoduje zaburzenie zmysłu równowagi, z trudnością stawia się kolejne kroki (odczuliśmy to na własnej skórze).

            Miejscem,  od którego rozpoczęliśmy nasze zwiedzenie był Domu Sybiraka - to drewniana chata przywieziona z Syberii, z miejscowości Zapleskino, oddalonej od Szymbarka o 8100 km. Chata została zbudowana na Syberii przez polskich zesłańców 240 lat temu. Znalazła się w Szymbarku jako dar potomków syberyjskich zesłańców, przedstawicieli tamtejszej Polonii.  Obok Domu Sybiraka jest usytuowany model sowieckiego łagru. W takim pomieszczeniu, w bardzo prymitywnych warunkach mieszkało 144 osób. Spali oni w tak zwanych szychtach, gdzie na 1 osobę przypadało półtorej deski pryczy.  Wysłuchaliśmy tu opowiadania o ciężkiej doli zesłańców na Sybir. W pobliżu sowieckiego łagru znajduje się rampa kolejowa z pociągiem towarowym, symbolizującym wywózki setek tysięcy Polaków na Syberię. Następnie zobaczyliśmy  drewniany kościółek pw. św. Rafała Kalinowskiego, powstańca styczniowego, skazanego na śmierć. Później karę śmierci zamieniono mu na zesłanie na Syberię. Kościółek, konsekrowany w 2004 r. podczas światowego Zjazdu Sybiraków, zawiera szereg cennych pamiątek z zesłań syberyjskich oraz kamienie z historycznych budowli Gniezna, Krakowa, Ostrowa Tumskiego. W dalszej części zwiedzania młodzi turyści obejrzeli zrekonstruowany bunkier tajnej organizacji wojskowej Gryf Pomorski. Wąskimi korytarzami przedostali się do sali dydaktycznej, w której po zgaszeniu świateł mogli usłyszeć i poczuć odgłosy bombardowania. Dwuminutowy podziemny seans zrobił na wszystkich niesamowite wrażenie.

Potem udaliśmy się do specjalnej, drewnianej hali zawierającej  najdłuższą deskę świata (46,53 m), wyciętą z daglezji, która rosła przez 120 lat w kaszubskim lesie. Znajduję się tam również  stół noblisty, dla uczczenia przyznania Lechowi Wałęsie nagrody Nobla. Przy tym stole o długości 35 m może zasiąść 230 osób. Według intencji budowniczych stół ten ma łączyć wszystkich ludzi, niezależnie od ich poglądów i zapatrywań. 

Po zwiedzeniu wszystkich atrakcji   udaliśmy się na degustację pieczonych nad ogniskiem kiełbasek  i innych kaszubskich smakołyków, które pozwoliły na utrzymanie wszystkich wycieczkowiczów w dobrej formie, w drodze powrotnej. Wizyta w sklepie z pamiątkami i wyrobami ludowymi oraz wykonanie pamiątkowych fotografii zakończyła nasza wycieczkę.

Wycieczkę zorganizowała p. Halina Winczewska.